Doradca w banku, bądź ty
samodzielnie w domu (wszak czytałaś/eś) poprzedni wpis wyliczyłeś sobie
zdolność kredytową i wydaje ci się że dostaniesz kredyt? Masz rację, to ci się
tylko wydaję. Poza zdolnością kredytową bank zanim podpisze z Tobą jakąkolwiek
umowę kredytu czy pożyczki sprawdzi Twoją historię kredytową, czyli oceni twoją
wiarygodność.
Pewnie gdy przyjdzie do ciebie
ktoś z rodzeństwa, może rodzic, może przyjaciel i poprosi o drobną pożyczkę to
nie odmówisz (o ile będzie cię na nią stać). Jeśli jednak będzie to ktoś kogo
ledwo znasz lub nieznajomy? Tu raczej nie będziesz ryzykować. Jest to
zrozumiałe, to po prostu kwestia zaufania. Podobnie jest z bankiem, on też musi
ci zaufać by pożyczyć (nie swoje) pieniądze. Służy do tego raport z BIK (o nim
szczegółowo później), czyli taki opis twoich kredytów, wraz z informacjami czy
i jak je spłacałeś. Warto o to zadbać, zanim wybierzesz się po kredyt.
Pamiętaj, zaszkodzić może Ci nie
tylko negatywna historia (gdy nie spłacałeś terminowo kredytów), ale także jej
brak (wszak jak zaufać komuś, o kim nic się nie wie?) Często są problemy z
młodymi, dobrze zarabiającymi osobami bez jakiegokolwiek majątku, mieszkającymi
kątem u rodziców. Co z tego że ma wysoki dochód, jak dziś mieszka tu, jutro Bóg
wie gdzie i nie wiesz czy dochód ten przeznaczy na spłatę kredytu czy na
przyjemności? Część ludzi najpierw spłaca kredyty, później ponosi inne wydatki.
Są jednak i lekkomyślni, którzy przyjemności stawiają nad obowiązkami. Zadbaj
zatem byś po pierwsze historię miał, a po drugie by była ona pozytywna.
Można ją trochę podrasować:
1) Jeśli za kilka
miesięcy planujesz zakup auta z kredytu, ale nigdy nie korzystałeś z usług
banku to..
a)
Przejdź się
do niego już dziś, otwórz limit bądź kartę kredytową i przeprowadź nią kilka
operacji. Po kwartale, gdy w Twojej historii pojawi się piękna tabelka jak to
korzystałeś z tego kawałka plastiku i jak pięknie go spłacałeś możesz już..
zamknąć kartę/limit (wszak wpływa ona na twoją zdolność)
b)
Idź do sklepu
i kup sobie jakąś drobną rzecz na 2-3 raty – tak na raty, dobrze czytasz. Tak
zdaję sobie sprawę że zapewne stać cię na zakup czajnika czy suszarki do włosów
za gotówkę. Raty w sklepie to także jednak kredyt, który widać w bik i który
udowodni bankowi, że warto ci zaufać..
2) Spłacaj
kredyty terminowo i bez opóźnień, wtedy bank będzie gotów ci zaufać. Na ogół
banki oceniają Twoje dwa ostatnie lata. Zatem jeżeli kilka lat temu miałeś
„gorszy okres” nie panikuj. Staraj się spłacać wszystko w terminie, jeżeli
jednak miałeś kilka dni poślizgu, bądź zabrakło Ci na ratę kilku złotych raz
czy dwa. Bez obaw. Bank wie, że zdarzyć może się każdemu. Mogłeś zapomnieć, być
na wyjeździe czy w szpitalu. Niskie kwoty i kilkudniowe opóźnienia raczej ci
nie zaszkodzą,
3) Podpisując
umowę kredytową wyraź zgodę na przetwarzanie twoich danych zarówno w czasie
trwania kredytu jak i po jego wygaśnięciu. Namęczyłeś się spłacają żelazko i
miałoby to pójść na marne po jego spłacie? Nigdy..
4) Może jednak
miałeś jakieś przejściowe problemy i jeden z twoich kredytów spłacany był
nieterminowo? Jeśli jest on aktywny masz problem. Możesz jednak go spłacić do
końca i cofnąć bankowi zgodę. Wtedy twoja wpadka zostanie zapomniana, a
problematyczny kredyt nie będzie dalej ci bruździł. Możesz cofnięcie takiej
zgody wysłać prosto do BIK (wzór).
zapamiętajcie
jednak, cofając zgodę ogólną kasujecie swoją historię o wszystkich zamkniętych
kredytach. Także o tych dobrych. Zatem
dla banków stajecie się biała kartą.
5) Nie
przekraczaj limitów (na kartach kredytowych i w limitach w rachunkach),
6) O problemach
informuj z wyprzedzeniem. Zawsze może pojawić się coś, co sprawi że najbliższej
raty nie będziesz mógł uregulować w terminie. Pójdź zatem wcześniej do banku i
poinformuj go o tym. Zapewne da się ratę przesunąć, może zastosować jakieś
wakacje kredytowe. Wtedy Twoja historia
w BIK będzie czysta, unikniesz także nieprzyjemnych listów i telefonów od
kredytodawcy. Uwierz, dla banku to nic nadzwyczajnego. Nie zależy mu byś płacił
karne odsetki czy miał inne nieprzyjemności. Powinien pójść ci na rękę..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz