Podobnie jak powietrzna w aucie może uratować ci kiedyś
tyłek. Jest to po prostu pewna suma pieniędzy odłożonych na przyszłość. Często
specjaliści zalecają, by była to minimum sześciokrotność twoich dotychczasowych
miesięcznych dochodów. Ja jestem zdania, ze poczucie względnego bezpieczeństwa
daje minimum 12 krotność..
Co to oznacza? Tracąc pracę przez 12m-cy możesz
spokojnie szukać nowej i stać cię na życie na dotychczasowym poziomie. Zepsuta
lodówka czy pralka nie rujnuje twojego budżetu i nie zmusza cię do pożyczek.
Jako tako jesteś też przygotowany na chorobę i związaną z nią absencję…Brzmi pięknie? Owszem, potrzeba jednak nie lada wysiłku by taka poduszkę odłożyć. Oszczędzając nawet połowę wynagrodzenia, odkładać będziecie na ten cel nawet 2lata... Z czasem też będziecie narażeni na coraz większe pokusy. Wszak pieniądze leżą i "marnują" się na koncie. Niektórzy stwierdzą że to marnotrawstwo, bo pieniądze nie pracują, bo tracą na wartości (inflacja). Ja jednak stwierdzam że jest to konieczność i cena bezpieczeństwa. Osobiście twierdzę, że inwestujemy dopiero środki zgromadzone powyżej naszej poduszki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz