Tak, wiem że jeszcze nie jest poniedziałek. Pojawiło się jednak kilka pytań dotyczących poprzedniego wpisu (za maile dziękuję, zachęcam jednak także do dyskusji pod postami).
Pytania dotyczyły (co mnie trochę zaskoczyło), nie autoryzacji w bankowości internetowej tylko płatności kartą bez PINu. Wspomniałem że bez jego podawania będzie możliwe dokonanie 5ciu transakcji (tak jak dotąd na maksymalną kwotę 50zł). Jakiego jednak odcinka czasu to dotyczy? Dnia? Tygodnia? Może miesiąca?
Otóż nic z tych rzeczy.. dotyczy pięciu kolejnych transakcji. Szósta transakcja będzie musiała być już wykonana z potwierdzeniem PINu. Zatem jeżeli dziś zrobię 4 transakcje do 50 zł, w piątek zrobię dwie kolejne, a w sobotę zechcę kupić bułki przy użyciu karty (6ta transakcja) to zmuszony będę podać PIN.
Jeżeli jednak pomiędzy tymi transakcjami dokonam jakiejś większej płatności (tak jak teraz, płatność powyżej 50 zł będzie wymagać podania PINu) to "licznik" się zeruje i liczenie transakcji bez PINu zaczynamy od nowa. Zatem jeżeli dziś dokonaliśmy trzech takich transakcji, jutro pójdziemy i zaszalejemy w warzywniaku na 100 zł (wiadomo, wyjście do warzywniaka przy obecnych cenach może wymagać nawet zaciągnięcia kredytu) to znów możemy wykonać 5 transakcji zbliżeniowych bez potwierdzania PINem.
Od tych transakcji będą wyjątki - chodzi o takie urządzenia samoobsługowe jak parkomaty, biletomaty wszelkiej maści czy bramki na autostradach. One wymagać PINu nie będą. Korzystam z nich stosunkowo rzadko i robię to automatycznie. Prawdę mówiąc nie zwróciłem uwagi, że często nie ma na nich możliwości wbicia PINu. Zatem dziękujmy za ten wyjątek.
Warto jednak odszukać i zapamiętać swój PIN.
Na zakończenie. Zasady te dotyczą także mobilnych transakcji zbliżeniowych (wszelkie karty zapisane w telefonach, czy mobilne portfele).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz